- PKP Energetyka rok 2009 zakończyła dobrym, dodatnim wynikiem. Warto podkreślić, że jest on jednym z najwyższych w całej Grupie PKP - mówi "Rynkowi Kolejowemu" Marek Sieczkowski, rzecznik prasowy PKP Energetyka i dodaje, że już w I półroczu bieżącego roku wynik spółki jest zbliżony do tego z ubiegłego roku.
- To wynik wzrostu przychodów ze sprzedaży (o 16 proc.) spowodowany przede wszystkim pozyskaniem nowych odbiorców energii elektrycznej, zarówno trakcyjnej jak i nieatrakcyjnej. Co więcej, dzięki prowadzonym modernizacjom linii kolejowych, osiągnęliśmy ponad 20 procent wzrost przychodów z tego segmentu naszej działalności. Na szczególną uwagę zasługuje ponad 53 procent wzrost zysku ze sprzedaży. Zanotowaliśmy również 26 procent wzrost przychodów finansowych, przy jednoczesnym bardzo znaczącym spadku kosztów finansowych, co także miało wpływ na ostateczny wynik spółki - tłumaczy rzecznik PKP Energetyka.
Czy to dobry wynik? - Ocenę pozostawiamy rynkowi. Warto przypomnieć, że 2009 rok upłynął pod znakiem ogólnoświatowego kryzysu gospodarczego. Mimo to zakończyliśmy go wynikiem dodatnim (34,812 mln zł) i mamy nadzieję na jego poprawę w najbliższym czasie - zaznacza Marek Sieczkowski.
Wszystko wskazuje na to, że ten rok będzie o wiele lepszy. - Osiągnięty wynik w pierwszym półroczu 2010 roku jest bardzo dobry. Z pierwszych danych wynika, że w przeciągu sześciu miesięcy osiągnęliśmy wynik zbliżony do całego 2009 roku. Ze względu na proces prywatyzacyjny i pracę doradców obecnie nie przedstawiamy danych finansowych i ich nie komentujemy - mówi Marek Sieczkowski.